Nasi uczniowie przed świętami znów pomagali jadłodajni prowadzonej przez siostry albertynki.

Pomogli w sortowaniu zebranych towarów.

Zachęcali wchodzących do sklepu do wsparcia osób ubogich i uśmiechając się wręczali przy tym ulotki.

Siostra Sergia opowiedziała naszym wolontariuszom o osobach w kryzysie bezdomności i o radości, która pojawią się ,,gdy ktoś wychodzi na prostą".

Mówiła o tym jak duże znaczenie ma to, że ktoś przyjazny osobie w potrzebie w odpowiednim momencie poda "pomocną dłoń".

Podliczyli wszystkie towary:

• te przeznaczone do przygotowywania codziennych posiłków w jadłodajni,
• jak i te, które zostaną rozdane bezpośrednio podopiecznym jadlodajni,
• i te, które pojadą za wschodnią granicę i będą wsparciem dla poszkodowanych podczas wojny na Ukrainie.

Siostry albertynki były bardzo wdzieczne uczniom naszego Liceum za okazaną pomoc.

Gdyby ktoś z czytających chciał przyjechać i też pomagać w jadłodajni na ul. Sciegiennego to każdego dnia od poniedziałku do piątku od 14 do 17 można się zgłaszać, by przygotowywać kanapki .

My na pewno jeszcze nie jeden raz się tam wybierzemy!